29 mar 2016

Częstochowa


Mam nadzieję, że święta minęły Wam w ciepłym rodzinnym gronie ze smacznym jajkiem i mokrym dyngusem. Ja swój ostatni dzień wolnego spędziłam modląc o pozytywne wyniki matur.


Zgodnie z tradycją mój rocznik pojechał do Częstochowy na Msze Świętą dla maturzystów. Pomijając cztery godziny w autobusie, dwie godziny w kościele to było całkiem przyjemnie. Oczywiście dla mnie największą atrakcją podczas takich wyjazdów jest zwiedzanie. Niestety nie mam możliwości częstego i dalekiego podróżowania, więc najwięcej korzystam z takich właśnie wycieczek. Powiem szczerze, że to miasto zrobiło na mnie całkiem dobre wrażenie. Ludzie bardzo mili, a przede wszystkim względny porządek na ulicach. 

A czy ktoś z Was również dziś odwiedził Częstochowę?

2 komentarze:

  1. Super post. Nigdy nie byłam w Częstochowie, mam nadzieje że kiedyś będe miałą okazje :)
    http://aleksisaliss.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy post. Byłam w Częstochowie po komunii, ale to było już dawno i chętnie pojechała bym tam ponownie.
    http://apocalypse2189.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń