Wieść o promocji w Rossmanie szybko obiegła blogosferę i YouTube. Przeczytałam wiele postów z serii "Co warto kupić?" i obejrzałam sporo filmów na ten temat. Powiem szczerze, że narobiłam sobie dużej ochoty na kilka produktów przez Was! Zatem co kupiłam?
Zacznę może od tego, że jak ja zawitałam w Rossie to już szafy były porządnie splądrowane. W przypadku wielu podkładów nie było jasnych kolorów. Miałam upatrzony jeden z Astora no ale niestety nie udało się. Postanowiłam, więc postawić na te produkty, które były często polecane.
- Rimmel Lasting Finish 28,99 zł - z rabatem 14,78 zł
Podkład udoskonalający cerę. Naturalnie kryje oraz daje uczucie nawodnionej i nawilżonej skóry. Lekka formuła natychmiast stapia się ze skórą ujednolicając ją i minimalizując widoczność porów. Odporny na pot, wysokie temperatury, wilgotność i ścieranie - aż do 25 godzin. Testowany dermatologicznie.
Używałam już i powiem szczerze, że jestem z niego bardzo zadowolona!
- Rimmel Match Perfection 38,99 zł - z rabatem 19,89 zł
U mnie to jest kompletna nowość. Bardzo lubię produkty z Rimmela! Mam nadzieję, że i ten mi się sprawdzi.
- Wibo Primer Base 16,99 zł - z rabatem 8,66 zł
Kolejna nowość u mnie.
- Astor Stay Perfect Concealer 31,99 zł - z rabatem 16,31 zł
Nowość.
- Miss Sporty Tan Up Your World 19,49 zł - z rabatem 9,94 zł
Nowość.
- Rimmel Stay Matte 26,79 zł - z rabatem 13,67 zł
- Bawełna - długotrwale i skutecznie kontroluje błyszczenie się skóry, eliminując nadmiar sebum.
- Rumianek - koi wszelkie podrażnienia i redukuje zaczerwienienia.
- Ogórek - delikatnie odświeża i pomaga zachować czystość porów.
Puder idealny do cery wrażliwej i skłonnej do alergii - nie zawiera tłuszczu, substancji zapachowych, talku ani parabenów.
Nowość.
Za całość bez rabatu zapłaciłabym 163,24 zł.
Powiem szczerze, że jestem bardzo zadowolona z moich zakupów! Niestety jak przy każdej tak dużej promocji nie obyło się bez chamstwa. Większość kobiet zamiast używać testerów otwiera produkty, które idą na sprzedaż. Wszystko jest pobrudzone i widać ślady używania. Ja niestety w ostatniej chwili zgarnęłam bazę pierwszą z brzegu i jak się później w domu okazało, że jest prawie pusta! (oczywiście miała swój tester) Przeważnie biorę produkt, który jest na końcu półki tak na wszelki wypadek. Niestety z tą bazą się pośpieszyłam i mam. Całe szczęście, że nie była droga. Osobiście nie wyobrażam sobie kupienia jakiegokolwiek produktu, który jest w połowie zużyty. Mam nadzieję, że ludzie w końcu zaczną myśleć.
Używałyście któregoś produktu? Co Wam udało się "upolować"?
Jeszcze chyba nigdy nie używałam nic z tych rzeczy ani wcześniej nie słyszałam o żadnej wyprzedaży w rossmanie, ale może w najbliższym czasie pójdę zobaczyć czy jest tam coś ciekawego :)
OdpowiedzUsuńZapraszam, MAI BLOG♡
szukam własnie jakiegoś podkładu, może skuszę sie na ten z rimmela :)
OdpowiedzUsuńW tym roku nie mam zamiaru wybrać się na tę promocję, bo zapasy zrobiłam już wcześniej, także w bardzo korzystnych cenach :) Jedyne na co mogłabym się skusić to korektor z L'Oreala True Match lub Bourjois z nowej kolekcji, mają świewtne krycie i są mega lekkie :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie zdążyłam zużyć poprzednich zapasów :D
OdpowiedzUsuńZapraszam blogbeautymix.blogspot.com
trzeba uważać na zakupy w Rossmannie, bo tak jak napisałaś połowa produktów jest pootwierana i dotykana/używana, dlatego przed zakupem zawsze wszystko trzeba dokładnie sprawdzić :) kiedyś już kupiłam 2-3 używane produkty i zauważyłam to dopiero będąc w domu, więc teraz jestem na tym punkcie bardzo przeczulona :D wczoraj na szczęście udało mi się kupić wszystko nowiutkie i wszystko to, co chciałam i czekam już na kolejne tygodnie promocji :D
OdpowiedzUsuńJa kupiłam podkład Rimmel Wake me up i to tylko i wyłącznie dlatego, że jest przez wszystkich polecany i już od daaawna chciałam go wypróbować, ale zawsze nam było nie po drodze. Ciekawe czy Match Perfection zmienił formułę, bo moje wspomnienie dotyczące tego podkładu za przyjemne nie jest :)
OdpowiedzUsuńMój budżet już sie skończył tez kupiłam sporo nowych rzeczy !
OdpowiedzUsuńŚwietne są takie wyprzedaże w Rossmanie, można kupić taniej to co już kiedyś się planowało kupić :) Szkoda, że mnie nie było w Polsce wtedy :/
OdpowiedzUsuńMój Blog :)
Poluję już od początku promocji na Rimmel Lasting finisz i bourjois 123 krem cc i nic już nie ma. Widzę, że Ty zakupy miałaś udane :)
OdpowiedzUsuńMój blog :)
Tez juz skorzystałam z promocji, ale zastanawiam sie czy nie iść jeszcze raz hehe:)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam 6 korektorów z Loreala i podkład true match <3
OdpowiedzUsuńJa również zrobiłam duże zakupy na tej promocji :)
OdpowiedzUsuńPoklikasz w linki? Odwdzięczam się :)
http://bedifferent-ania.blogspot.com/2016/01/romwecom.html
Również obkupiłam się na tej promocji :) Przede wszystkim Podkład Healthy Mix, w odcieniu 51- wzięłam ostatni, tj. miałam szczęście :D Do tego kupiłam jakiś róż, puder w kamieniiu, korektur :) więc baza jest :) Teraz czekam na poniedziałek i mascarę :) Pozdrawiam Kochana :)
OdpowiedzUsuńhttp://karolajn-el.blogspot.com
a ja nic sobie nie kupiłam bo mam zapas kosmetyków na rok :P
OdpowiedzUsuńKupiłam na tej promocji Krem CC z Bourjois.:)
OdpowiedzUsuńA podkład Match Perfection miałam, ale dla mnie był taki średni, natomiast puder Stay Matte
jest świetny :)
http://gellabloog.blogspot.com
Przeceny w Rossmanie to czas, w którym uzupełniam braki w mojej toaletce. Jak na razie upolowałam tylko puder Stay Matte, ale czekam na kolejne promocje i planuję więcej zakupów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, afaik-blog.blogspot.com
Przyszalałaś kochana :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, może wspólna obserwacja? :)
veronicalucy.blogspot.com
To co sie dzieje w Rossmannach podczas tych promocji przechodzi ludzkie pojęcie... Dlatego na ominęlam go szerokim łukiem :) świetne zakupy! Z pudru Rimmel będziesz zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego korektora. Przyznam, że promocje w Rossmannie jakoś mnie nie porywają, jak widzę co tam się dzieje to odechciewa mi się zakupów :D
OdpowiedzUsuńJa kupiłam w SP bo było szybciej;)
OdpowiedzUsuń