Najtrudniej jest zrobić pierwszy krok. Ja jako osoba wybitnie leniwa z kompletnym brakiem kondycji go zrobiłam. Jak mi poszło?
Na początku ustalmy, że nie należę do tych osób, które ćwiczą bo się chcą odchudzić, ale do tych co chcą mieć jakąkolwiek siłę i kondycję. Bardzo długo się zbierałam, aby w końcu wyjść i zacząć realizację planu powyżej. Oczywiście pierwszego dnia bardzo się rozczarowałam poziomem swojej sprawności fizycznej, ale następnego poszłam znów biegać. Ważną sprawą w moim przypadku jest to, aby codziennie ćwiczyć, ponieważ jeden dzień odpuszczenia skończyłby się miesiącem przerwy. Dziś dokładnie minął tydzień. Jakie są moje spostrzeżenia? Zdecydowanie z dnia na dzień było mi lżej, mięśnie łydek się uwydatniły i ogólnie nogi zwiększyły swoją siłę. Zaczęłam mniej palić papierosów, a co za tym idzie moja cera się poprawiła. Zmniejszył się również mój problem z zasypianiem. Myślę, że jak na pierwszy tydzień, 15 minut dziennie to nie jest źle.
Endomondo - używam tej aplikacji, aby móc sprawdzić jaki dystans udało mi się pokonać.
Exercise Timer - aplikacja daje mi sygnał kiedy mam przestać biec i maszerować.
Trzymam kciuki :*
OdpowiedzUsuńJa kocham biegać, zazwyczaj biegam 30-40 min ;)
OdpowiedzUsuń[mój blog]
mnie bieganie mega nudzi, więc chyba bym tak nie dała rady :(
OdpowiedzUsuńJa mam spory problem z bieganiem,więć może wypróbuje tą metode.Pomysł ciekawy!
OdpowiedzUsuńhttp://want-cant-must.blogspot.com/
Wow, gratuluje, że się zdecydowałaś, ja mam dalej obawy co do tego całego biegania i stwierdziłam, że jak się ruszę to na jogę, bo podobno większy wysiłek z moim stanem zdrowia może tylko pogorszyć zamiast polepszyć i teraz nie wiadomo komu wierzyć czy zdrowo biegać czy nie.
OdpowiedzUsuńmoje postanowienie jest takie, że jak tylko zrobi się ciepł to zaczynam biegać :)
OdpowiedzUsuńobserwuję!
zapraszam do mnie http://meowtix.blogspot.com/